Chciałbym zgłosić incydent drogowy, który miał miejsce dzisiaj na ulicach naszego miasta. Miałem nieprzyjemność być świadkiem nieodpowiedzialnego zachowania kierowcy, który zidentyfikowany jest jako Max "Parówka" Johnson.
Postanowił on nie tylko rzucać parówkami, ale również używać ich jako niecodziennego dodatku do swojego pojazdu. Zamiast tradycyjnego bagażnika pełnego rzeczy niezbędnych, zobaczyłem coś, co można by nazwać mobilnym grillowym magazynem.
Choć muszę przyznać, że to z pewnością wzbudziło zainteresowanie przechodniów, nie jestem pewien, czy bagażnik wypchany parówkami jest zgodny z przepisami drogowymi. Proszę o sprawdzenie tej kwestii i, być może, przypomnienie Maxowi o podstawowych zasadach transportu.
Jestem tureckim przedstawicielem firmy 321Ixat, polecam tego użytkownika. Często drze mordę pod budynkiem mojej prężnie prosperującej firmy w miejscowości Wóf Ezój
Kierowca burak i wiesniak przygazow i wydech zostawil na asfalcie