Najpierw kierujący stosuje się do znaku ustąp pierszeństwa, postoi z 5 sekund, ale gdy jestem od niego 10m to on postanowi sobie wyjechać narażając mnie na kolizję
Samochód stoi na chodniku od ponad tygodnia. Brak możliwości korzystania z chodnika dla pieszych, utrudniony wyjazd i wjazd do i z posesji obok, utrudnione parkowanie na parkingu restauracji. Nie rozumiem takiego zachowania. Nawet jeżeli samochód się popsuł to można go usunąć a nie zapominać o przepisach. Gdzie jest ta wychwalana Straż Miejską i Policja.
Bestia z Brwinowa