Nie polecam, jechał o wiele szybciej niż dopuszczalne. W zabudowanym trzymał się dupy auta, nie zważając na to że mogło być awaryjne hamowanie. Stwarzał w skrócie zagrożenie na drodze
W dniu 27.08 ok. 18:30 na ulicy Puławskiej róg Wałbrzyskiej - Po zatrzymaniu kierowca z tego auta po próbie staranowania mojego motocykla na prawym pasie (BUS pas - z dopuszczeniem jazdy motocykli i skuterów) - na czerwonym świetle, otworzył okno i zbluzgał. Ponieważ stanął tak, że nie miałem możliwości ustać na motocyklu na pasie, stanąłem znów przed nim. Gość wysiadł z auta z gazem i zaczął grozić jego użyciem.
Trwało to z dobrych kilkanaście sekund.
Ja wziąłem telefon i chciałem zrobić zdjęcie auta - niestety, nie udało mi się do końca, ponieważ gość wrócił do samochodu, zamknął drzwi po czym wysiadł z kijem i próbował go użyć.
Znów trwało to kilkadziesiąt sekund.
Całą sytuacja trwała może dwie może trzy zmiany świateł - widziałem, że sporo osób z samochodów na skrzyżowaniu zaczęło nagrywać całą akcję, włącznie z przechodniem w momencie kiedy typ latał z kijem.
Po całej akcji gość ruszył pierwszy, a ja próbowałem jechać za nim, żeby zapamiętać numery - a ten ciągle zajeżdżał drogę i hamował przed motocyklem - nie mówiąc, że miało to miejsce cały czas na buspasie, na którym typa nie powinno być.
W międzyczasie, jadąc za typem znalazłem patrol Policji i złożyłem sprawę - na szczęście również i jego przepytali - nawet przy Policji używał wulgaryzmów i ciągle obrażał.
Niestety jak to z patrolem powiedzieli, że zgodnie z prawem nie mogą nic zrobić ponieważ kij bilardowy i gaz pieprzowy może mieć każdy. Chyba, że będę miał dowód straszenia tymi narzędziami innych.
Co lepsze jak gościu nie wiedział co z tym kijem zrobić to mnie opluł raz, a na koniec z samochodu drugi.
Wtedy już pękłem prawie….
Masakra.... i uważajcie na siebie bo wariatów nie brakuje!
Człowieku masz ty rozum?! Mogłeś ich wszystkich zabić zabójczym 5G i usmażyć im mózgi słuchawkami Bluetooth!!!!!! Myśl następnym razem