Czy ktoś mi może wyjaśnić po co wielu kierowców stojąc w korku zostawia tyle miejsca? Przecież tam mógłby się spokojnie zmieścić jeden samochód. Takie coś tylko powiększa korki... A do zrobienia miejsca karetce wystarczy zostawić dużo mniejszy odstęp.
Nie ma to jak zaparkować jak nieudacznik na dwóch miejscach parkingowych (przez co inny kierujący zaparkował dalej) a następnie uderzyć w samochód i uciec z miejsca kolizji...