Kierowca - dramat. Zero myślenia, nie umiała wycyrklować momentu na zjazd, mimo, że za mną było pusto, więc wpycha się przed samą maskę i tnie kilka pasów w kierunku zjazdu na lotnisko. Polecam komunikację miejską.
Pani bardzo arogancka, parę osób zwracało uwagę na brak przejścia do sklepu, na sam koniec wyzwala moja 9 letnią córkę (nie wiem czemu) mam nadzieję spotkać się jeszcze z tą Panią w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.
Perfidny kierowca przejechał specjalnie najbliżej jak się da chodnika, gdzie była ogromna kałuża. Po oblaniu mnie, tylko odkręcił się śmiejąc jak stałam cała mokra.
Z tego co widzę, to jedyna niepełnosprawność kierującego, to umysłowa