Pieszy powinien odpowiedziec za zniszcenia pojazdu, tzn przerwanie ciągłości powłoki lakierniczej. Od karania jest policja, a nie obywatel. Tyle w temacie.
Spoko gość.
Po tym jak został zaatakowany przez pieszego który bez patrzenia wlazł na przejście (wtargnięcie na jezdnie) - mógł go pobić, a tylko zwyzywal.
Gdyby nagrywający się niepotrzebnie nie zatrzymywał, to nie doszłoby do takiej sytuacji.