Wina Niemców (nadmierny porządek) i komunistów (donoszenie) ;-) Dopóki mogę wyjść, przejść, stanąć, odjechać itp. zwykłym małym fiutkiem nazwałbym innego, co z takim entuzjazmem próbuje egzekwować publiczny porządek. Widać, niewiele świata widział. Może i ktoś źle zaparkował, ale bez przesady... podobni ludzie ludzie siedzą w tych urzędach i ze swoich małych pobudek, frustracji uprzykrzają innym życie...
Miejsca może i dużo, ale proszę zauważyć że te auta zasłaniają ewentualnych pieszych zbliżających się do przejścia. Wniosek o bezpieczeństwie jest bardzo zasadny. Sam jako kierowca, wolę wiedzieć widzieć co się dzieje przy pasach. A parę metrów pieszo nikogo nie zbawiło, wręcz przeciwnie tylko może taki spacerek pomóc,
Naucz się parkować, święta krowa zablokowała drogę i zadowolona, nie myśli o innych a nawet nie wpadnie pomyśleć o sobie ze służby takie jak np. Straż pożarna nie dojada ugasić jej miejsca pracy gdy zablokuje do niego dojazd. Polecam wybrac się na kurs doszkalający.
Nagrywający poprzez ten film stałeś się pośmiewiskiem. Zanim coś udostępnisz w Internecie to zastanów się trzy razy.