Brawa dla nagrywającego, czytając niektóre komentarze widać gołym okiem że bydło drogowe zostało trafione w 10. Tak trzymaj i nie przejmuj się drogowym ścierwem. Dzięki zmianie przepisów już niedługo będą oglądać świat z za kratek.
Widać na pierwszy rzut oka, że wszystkie komentarze, które się nie podobają autorowi są natychmiast masowo minusowane, a jakieś bzdury dostają masę plusów. Na bank nagrywający siedzi cały dzień przy komputerze i zmienia adresy IP, żeby nabijać jak najwięcej minusów.
Poza tym dawno nie widziałem takiego świrowania w plusowaniu i minusowaniu odpowiednich komentarzy. Autor siedzi tu chyba kilka godzin dziennie i wali minusy i plusy jak leci.
Jacek K, chcesz powiedzieć, że to ograniczenie prędkości obowiązuje na odcinku ok. 50-60 metrów a później na jeszcze węższej drodze w terenie zabufdowanym już nie ? Gratuluje kretyństwa, chamstwo drogowe zawsze będzie szukało dziury w całym.
@kris, żenada, że ludzie jeszcze dają Ci plusy, ale większość chyba się za szybko podpaliło i robią z kierowcę Audi jakiegoś przestępcę drogowego... a przecież nikogo nie zepchnął z drogi, nie zajechał, ani nie wyprzedzał na pasach. Jechał ze swoją prędkością, może miał ważny powód przez który się śpieszył, a może tylko jechał i liczy się z mandatem, jeśli spotka patrol. Jeszcze 3 opcją, która jest najbardziej prawdopodobna i jednocześnie którą ślepo odrzucacie, że po skrzyżowaniu było 50km/h - on to tak zinterpretował, dodał jeszcze 10-20km/h i wyprzedził nagrywającego, już z mniejszym przekroczeniem. W naszym kraju, jak znaki są ustawione to jest absurd (co powiesz na to, że na prostej drodze jest ograniczenie do 30km/h, by za 100 metrów był koniec terenu zabudowanego? bo ostatnio się z tym spotkałem, nie wiem czy ktoś zostawił po remontach, czy tak sobie stoi, ale jaki w tym sens? a takich przykładów można mnożyć, a Ty się dziwisz... ile kilometrów przejechałeś, po za swoimi okolicami?), a tu widać, że ograniczenie może być specjalnie ustawione właśnie, aby ludzie na skrzyżowaniu mieli mniejszą i prędkość i nie dochodziło do jakichś kolizji, a potem dalej 50-tka :)
Kris, a od kiedy szerokość drogi definiuje ograniczenie prędkości? Oczywiście że w chwili minięcia skrzyżowania ograniczenie zmienia się na domyślne w danej strefie - 20 w strefie zamieszkania, 50/60 w obszarze zabudowanym, 90 poza nim.
A wiesz po co takie ograniczenie na 50 metrów? Po to żebyś zwolnił dojeżdżając do tego skrzyżowania, bo jest tam słaba widoczność i ktoś ci może wyjechać z podporządkowanej. Pilnuj się.
@kris wprawdzie kolega Reporter już odpowiedział za mnie. Ale uzupełnię tylko o to, że takie są u nas przepisy, czy to jest celowe, czy może zabrało znaku, tego nie wiem i nic na to nie poradzę.
Możesz też zrobić eksperyment myślowy (takie coś miałem na kursie na prawko i mi utkwiło), wyjeżdża pojazd z tej podporządkowanej i skręca w prawo - skąd on ma do licha wiedzieć, że wcześniej było 40km/h ? Ma się domyśleć tego, czy co ? Właśnie dlatego jest przepis, że skrzyżowanie odwołuje ograniczenia.
Nie wiem czego jeszcze nie rozumiesz. Słyszałeś o przepisie, który mówi, że skrzyżowanie odwołuje ograniczenie prędkości? Burakiem jest zakompleksiony nagrywający, który nie mógł znieść, że ktoś z mazowiecką rejestracją wyprzedza go na jego krakowskiej drodze.
Czy mógłbym prosić o rozwinięcie tego: "To połączenie dróg w 12 sek mapewno nie odwołuje ograniczenia prędkości." i wyjaśnić czemu ? Jak dobrze widzę, to jest tam znak ustąp pierwszeństwa, więc najprawdopodobniej jest to droga, która tworzy skrzyżowanie... a tym samym odwołuje ograniczenie.
Na co sobie pozwala ten wieśniak z mazowieckiego w Krakowie. Jak z tamtąd do Krakowa przyjedzie to trudno mu się jest dostosować do krakowskiej kultury jazdy bo ma miesięcznice w tym pustym łbie. Szkoda, że tam nie stoi fotoradar .
"O matko jestem Krakusem i zobaczyłem człowieka z Warszawy, muszę go nagrać i powiedzieć, że jest debilem", w tym co mówią o ludziach z Krakowa jednak jednak jest trochę prawdy.
WLI to nie Warszawa. Lipszczakom się tylko wydaje, że są z Warszawy. Wyjedzie z pola raz na tydzień na drogę publiczną to i nie wie jak się zachować. Przepisy RD to dla nich abstrakcja.
Kraków, teren zabudowany, w strefa ograniczenia prędkości do 40 km/h , ale kierowca z woj. Mazowieckiego myśli że on królewicz wioski Lipsko nie musi się do przepisów ruchu drogowego stosować.
Czytając niektóre komentarze już wiem dlaczego w tym patologicznym kraju trup na drogach sieje się gęsto. Zawsze mówie że kretyny które zginęły a ich auta owinęły się o słup bądź drzewo to selekcja naturalna.
W 0:13 widać trójkąt "A-7 Ustąp pierwszeństwa przejazdu". Oznacza to tylko tyle, że było to zwyczajne skrzyżowanie, które odwołało ograniczenie do 40 km/h.
@ ,
a od kiedy zabierają za przekroczenie 100%? Bo wydaje mi się, że jak jest 40, to nawet jak jedziesz 87, to masz sporo punktów, a prawko zabierają jak jedziesz 90+, ale może się mylę, bo albo ludzie którzy nie jeżdżą i uważają, że takiemu "piratowi" trzeba zabrać prawko to dają Ci plusy, albo ja się się nie znam a tutaj jest masa dobrych specjalistów
Kolego jeden z przecinków - mylisz definicje. Połączenie dróg to jedna z form skrzyżowania, tak samo jak ich rozwidlenie i przecięcie. Ważne jest czy mają jezdnię, czy są utwardzone (drogi gruntowe skrzyżowań nie tworzą) i czy jedna z nich nie jest dojazdem do przydrożnego obiektu lub drogą wewnętrzną.
Na filmie jedyne co mogłoby stanowić że w 0:12 nie ma skrzyżowania to ta droga po prawej musiałaby być dojazdem do obiektu albo drogą wewnętrzną. Jeżeli tak nie jest to tutaj mijasz skrzyżowanie i w tym momencie kończy się ograniczenie do 40km/h.
Ja potrafię zrozumieć, że ktoś jeździ powoli, oszczędnie itp. i nie mam do nikogo o to pretensji. W takim razie, dlaczego masz pretensje do kogoś innego, że jeździ dynamicznie, skoro nikomu nie wymusił, nie stworzył zagrożenia? Czysta frustracja i cebulactwo.
Nie no, takich specjalistów to ja szanuję. Na oko ocenił, na podstawie nagrania prędkość dwóch samochodów i na podstawie swojej super dokładnej oceny chce komuś zabierać prawo jazdy. Weź ty człowieku czasami pomyśl.
Po pierwsze, nie każde "skrzyżowanie" jest w rzeczywistości skrzyżowaniem, a tylko połączeniem dróg. Po drugie, nawet jeśli nim jest, niekoniecznie musi odwoływać ograniczenie. To połączenie dróg w 12 sek mapewno nie odwołuje ograniczenia prędkości.
Znak 40km/h jest za skrzyżowaniem ślepa dynio a prędkość nagrywającego była ok 40-45 km/h. Audi tak na oko jechało ok. 80 km/h jak na chama przystało. Powinien stracić prawko bo przekroczył prędkość o 100%.
W miejscu wyprzedzania nie było już 40tki (skrzyżowanie bez powtórzenia ograniczenia), a przy twojej 30tce to faktycznie, 50tka może szybko wyglądać :)
Nie zrobił nic złego, a ciebie dupa boli.
Podobno na drogach szaleją ci co mają małego wacka. Nie dziwię się frustratom i biedaczynom co potrzeb kobiet zaspokoić nie potrafią.