Taksiarz nie zna przepisów i myśli, że ma pierwszeństwo wjazdu na rondo przed pojazdami na rondzie, bo jest "turbinowe". Może gdyby nie miał tych pedalskich okularów to by widział znak A-7 "ustąp pierwszeństwa" przed rondem.
Czerwony VW Tiguan:
- nie utrzymuje wystarczającego odstępu, siedzi każdemu na zderzaku
- jeździ od krawędzi do krawędzi (w sumie to większość przejechał jadąc środkiem tak jak na załączonym zdjeciu)
- macha rękami, pogania długimi
- zmienia pasy bez kierunku jest nieobliczalny
Niebezpiecznie i szaleńczo, wynajmij sobie jakiś tor zanim spowodujesz wypadek.
Pani z Hondy Civic za moją kulturalność (zmieniłam pas z prawego na lewy, żeby mogła normalnie włączyć się do ruchu na drodze dwujezdniowej) postanowiła odwdzięczyć się "brake checking'iem". Nie jechałam na zderzaku, ani nie mrygałam długimi, żeby jak najszybciej zmieniła pas (od razu zmieniła dwa pasy na raz, jak włączyła się do ruchu :)) Odbijając w prawo, zostałam pozdrowiona środkowym palcem, a chcąc wytłumaczyć, że takie zachowanie jest bardzo niebezpieczne i może spowodować kolizję, Pani nawet nie raczyła opuścić okna - no cóż, kozak w samochodzie, pi... w świecie ;) Oczekując na zmianę światła, Honda skręcała w lewo na zielonym i Pani razem z córką z wrednymi uśmieszkami pomachały mi na do widzenia. Gratuluję cudownego przykładu dla dziecka i tylko pozazdrościć.
Pan kierowca bardzo niecierpliwy mądrala. Zaczął trąbic bez powodu, próbując wyprzedzać. Jechał bardzo blisko więc gdyby wpadł w poślizg nie byłoby to ciekawe wydarzenie. Gdy zatrzymaliśmy się na światłach kierowca w wymianie zdań stwierdził, że jechaliśmy za wolno. Zwracam uwagę, że deszcz mocno padał (wręcz lało), a w samochodzie były 3 osoby. Nie zamierzamy ryzykować życia. Polecam następnym razem wyjechać wcześniej.
Kierowca jeżdżący po Warszawie z telefonem w ręku, rozmawiający i gestykulujący, jakby nagrywał – skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie. Stwarza zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu. Taka postawa za kierownicą powinna być zgłaszana i karana.
dobry dzik, leciałem za nim też golfem drogą pacółtowo- nowe miasto