Ja gdy widzę zaparkowany samochód na chodniku to po nim przechodzę :D ,Kiedyś nawet noga mi wpadła przez szyberdach ,ale wyciągnąłem i naplułem do audiczki.
Jadąc lewym pasem,gościu trzymał się mi na zderzaku i zjeżdżał na obie strony.W pewnym momencie chcę mu ustąpić zjeżdzając na prawo a gośc z prawej strony wyprzedza a potem jak typowy burak zatczyna hamować.
Nie płaci za 30 min parkowania i wyżala się w internetach, że dostał mandat.