Dzieciak może i na publicznej drodze ale jak robil wiadukt to szacun. Szkoda ze nie pojechałem za Toba jak na 2 wjeżdżałeś ale na pewno było też ciekawie.
Jeździ spasiony świniak który myśli, że jest fajny w tym swoim nfs. A ma problem gdzie kolwiek wjechać. Czasy gier się skończyły a stary trup za 30tyś nie robi już wrażenia.
Dzieciak może i na publicznej drodze ale jak robil wiadukt to szacun. Szkoda ze nie pojechałem za Toba jak na 2 wjeżdżałeś ale na pewno było też ciekawie.