Uwaga, tzw. szofer szeryf!
W niebezpiecznej odległości wyprzedza i zajeżdża drogę innemu jadącemu przepisowo. Potem niebezpiecznie zwalnia zmuszając go do zatrzymania się, żeby pokazać mu, że tamten jechał za wolno, gdy był przed nim. Po prostu ludzka gni.da. Zdarzenie miało miejsce na ul. Tatrzańskiej przy ul. Przybyszewskiego w Łodzi.
Ty stary capie droga krajowa to nie chodnik do Częstochowy, tu się jedzie a nie śpi!