Parówa z pomocy drogowej z małą kuśką najpierw blokuje pas, później wjeżdża na siłę z pasa włączającego się do ruchu taranując inne pojazdy, a na sam koniec jeszcze pokazuje fakersa. No ameba umysłowa za kierownicą.
Pan prowadzący piękny nowoczesny tandem Renault z firmy MAT-TRANS Rzeszów (firmie gratuluję doboru pracowników) niestety nie respektuje przepisów ruchu drogowego i chyba niekoniecznie nadaje się do posiadania tytułu kierowcy zawodowego. W terenie zabudowanym jedzie na zderzaku i wielokrotnie pogania jadący przed nim z maksymalną dopuszczalną prędkością samochód za pomocą świateł drogowych i klaksonu. Rozumiem, że bardzo mu się spieszy, jednak w tamtym miejscu (teren zabudowany) ograniczenie do 50km/h znajduje się nie bez powodu, kilkanaście lat temu był tam czarny punkt z powodu ilości wypadków.
Gorąco pozdrawiam, życzę cierpliwości na drodze i nauki poszanowania znaków.
Gratuluję trzeźwej i szybkiej reakcji na młodą rowerzystkę która wtargnęła na pasy na rondzie dekada 4-7-24 o 18 40. A potem wina kierowcy bo młodzi słuchawki w uszach i szybciej nie zsiadać z jednoślada, a rozglądanie się to strata czasu.
Najlepszy kierowca na świecie. Polecam i ustępuje pierwszeństwo pieszym.