Na światłach się spotkałem z kolegą. Jechałem wtedy BMW M5 2014r nie wiem co kolega ma pod maską w tym kasztanku ale dużo nie odstawał od 500 konnej bawarki. :))))
ten kapus SZYMONI to były synalek ubeckich gówien i z reguły to gazem po pysku pchac na tę komunistycznom parówę i nie zwracac uwagi, nic nie umie poza właczaniem kamerki z SB
Brak możliwości rozładunku towaru przez barana parkingowego. Brawo mistrzu.