Wracając ze szkoły z bratem, mężczyzna w czarnej BMW X5 prawie nas rozjechał, jednak jako iż mój brat waży około 120 kg zblokował atak ze strony kierowcy i ochronił mnie, wyszliśmy cało ale auto to już nie. Cała przednia karoseria do wymiany. Nie polecam.
Podczas gdy wychodzilem ze sklepu zobaczylem go jak wali drifta na srodku parkingu i wwala sie w dupe mojego auta. Po uderzeniu wybiega z auta jakis lysy ork i zaczyna krzyczec ,,CZYJE TO AUTO!!!,,-,,KTO TO TU POSTAWIL!?!?!,,
Jechałem sobie spokojnie autem po kościele i nagle wyjechał mi z drogi nie podporządkowanej bokiem, niemal mnie stukną w lewą stronę auta z przodu od tyłu, jednak moję super techniki rajdowe pomogły mi wyjść z opresji i wyminąć takowego pana. Nie polecam.
Wścipski pierd, parkuje gdzie chce pała