Wjechał pod szlaban (pod zakaz) po czym cofając walnął w zaparkowane auto na miejscu parkingowym. Złapany na gorącym uczynku. Chciał odjechać. Kierowca Uber z Azji.
Będąc w trakcie manewru wyprzedzania, Pan jadący za mną, chciał wyprzedzić mnie i samochód na prawym pasie między nas, czyli chciał przejechać środkiem. Stwierdził, że nie da rady, to zdecydował jechać mi na tyłku. Zmieniając pas z lewego na prawy, Dżentelmenowi w skodzie udało się nas wyprzedzić, jednakże kolejny samochód zajechał mu drogę, chcąc wyprzedzić ciężarówkę. Zauważywszy mnie w wstecznym lusterku, Pan postanowił raptownie zahamować. Całe szczęście - nic się nie stało, nie mniej jednak mamy tutaj przykład kolejnego inteligenta za kółkiem z syndromem małego przyrodzenia, chcąc sobie poprawić samopoczucie, łamiąc kilka przepisów.
Wjechał pod szlaban (pod zakaz) po czym cofając walnął w zaparkowane auto na miejscu parkingowym. Złapany na gorącym uczynku. Chciał odjechać. Kierowca Uber z Azji.