Facet jechał za innym kierowcą, który fakt popełnił wykroczenie. Ale sam stwarzał większe zagrożenie, trąbił, mrugał długimi światłami, podjeżdżał pod auto. Zmuszał prawidłowo jadących kierowców do zjazdu. Jechał bez świateł, z urwanym tłumikiem. Jechał bus linem. Ogólnie dziwnie się zachowywał. Nerwowo zmieniał pasy
Wyrzuca śmieci z samochodu na jezdnie na obwodnicy trójmiasta.
Widać, że wyjechał z obory i przyjechał do miasta - słoma z butów wystaje.