Dodatkowo towarzystwa ubezpieczeniowe obciążyły sprawcę wszystkimi odszkodowaniami w pełnej wysokości wypłaconymi poszkodowanym w kolizji spowodowanej przez niego. I to chyba będzie najbardziej bolesna lekcja kultury na drodze.
Burak z Warszawy co na przejściu dla pieszych ma gdzieś że piesi przechodzą. Prawie by prawilniaczek potrąciłby starszą osobę wraz z dziećmi! Chory głupek
Małego pewnie ma, stąd ta frustracja...