Koleś ciemnoskóry tym samochodem nieogarnia na Grota. Zapierdziela jednakże nie widzi że nie ma miejsca pomiędzy dwoma samochodami ale wymusza i urywa zderzaki.
Drogi Sąsiedzie,
Zaparkowałeś wczoraj (19 marca) na drodze przeciwpożarowej. Dziś Twój samochód jeszcze tam stoi (20 marca). Nie jest to więc na chwilę!
Zwróć, proszę, uwagę gdzie parkujesz, bo może blokujesz dojazd do swojego bloku? Samochód kojarzę, więc na pewno tu mieszkasz.
Dbaj o siebie, rodzinę i sąsiadów!
Frustrację proponuję wyładowywać np. w domu, a nie na drodze. Klakson to nie instrument muzyczny... Wyprzedzanie w mieście na 40stce i hamowanie drugiemu przed maską nie uczyni z Ciebie bohatera. A jeżeli jesteś spóźniony, proponuję wcześniej wyjść z domu
Baran z toyoty notorycznie parkuje na ulicy w dodatku blokując wyjazd 2 lub 3 pojazdom zaparkowanym prawidłowo na miejscach parkingowych. Oczywiście miejsc parkingowych jest więcej, ale typowi nie chce się chodzi zbyt daleko do budynku, więc zostawia swoje wozidło na ulicy na wprost wejścia do swojej klatki.
Posłuchaj buraku nieociosany, raz mnie tak zastawiłeś i zwracałem ci osobiście uwagę żebyś tak nie zostawiał samochodu, widzę, że nie dotarło. Tak więc bądź pewien, że jeśli zaparkujesz tak jeszcze raz będzie wzywana straż miejska. A jak mnie tak zablokujesz to obiecuje ci, że nie będę wzywał żadnej straży miejskiej tylko osobiście przyp.. ci w pysk. Niestety pomimo wielu próśb dalej nie dotarło, więc trzeba sięgnąć do bardziej wyszukane formy perswazji.
Koleś ciemnoskóry tym samochodem nieogarnia na Grota. Zapierdziela jednakże nie widzi że nie ma miejsca pomiędzy dwoma samochodami ale wymusza i urywa zderzaki.