Niepoważny kierowca. Najprawdopodobniej jeździ pod wpływem. Nie trzyma się pasa, jeździ poboczem. Chciałam go wyprzedzić, zjechał na mnie bardzo agresywnie bez kierunkowskazu.
Ja, niżej podpisany, kierowca zawodowy, składam oficjalną skargę na chamstwo i kompletne olewanie zasad parkowania. Wracam po długiej trasie — zmęczony, w*j*b*ny w kosmos od godzin za kółkiem — i nie mogę wjechać do własnego garażu, bo jakiś d3bil zaparkował tak, że zablokował mi wyjazd od tyłu. Auto stoi jak kupa betonu: ani do przodu, ani do tyłu — zero sensu, zero kultury.
Stałem tam i trąbiłem, pukałem w szybę, kląłem co się dało, ale jak zwykle: cisza. Ludzie parkują jakby nie wiedzieli, do czego służy hamulec i lusterka. To nie jest jakaś prośba — to elementarne zasady współżycia. Ktoś tu ewidentnie nie rozumie, że inni też mają życie i terminy, że mercedes nie obraca się jak zabawka.
Pan wygląda dosyć młody niż najstarszy emeryt w Polsce. Mój dziadek jeździ dużo szybciej i sprawniej co niedzielę na mszę. Pan ewidentnie ma problemy z własnym EGO.
Nie pozdrawiam
Menda murzyn jeździ i się pruje do dobrych ludzi ma farta że byłem z dziewczyną bo inaczej bym mu tego rzęcha przekopał i już by sobie jedzenia nie powoził, następnym razem jak cię spotkam to się na wyzwiskach nie skończy uważaj murzynie
Zatrzymuje się na środku na awaryjnych i myśli, że jest królem dróg. Uważa, że skoro ma "taxi" na dachu to wszystko mu wolno.