Pan wpadl na lotnisko Modlin odwiesc swoja sliczna partnerke. Poniewaz miejsce dla niepelnosprawnych jest najblizej, to stanal na nim. Pogadal, poklocil sie przez 20 minut i pojechal. Pewnie przejscie 10 m do kolejnego miejsca bylo dla niego zbyt wielkim wysilkiem. Nawet mnie to nie dziwi sluchajac konwersacji.
Jedzue wolno lewym pasem i zajeżdża drogę