Kobieta z bąbelkiem zastawila wyjazd z parkingu: tylko dla pracowników przychodni. Blizej dzwi sie nie dało już zaparkować na wyjedzie z parkingu dla pracowników.
podczas czekania na zielone swiatlo zapytal mnie czy chce sie scigac, powiedzialem ze chetnie i gdy pokazalo sie zielone i juz chcialem startowac to ten pojeb wyszedl na dach i zaczal trzepac kapucyna, nie polecam
Ale on ma furę!!