Z góry przepraszam za wulgaryzmy, przy 3-cim korku na dystansie 50 km w piątkowe popołudnie człowiek już ma dość ;)
Do rzeczy:
Nr rejestracyjny karetki pogotowia ratunkowego.
Wpis nie ma charakteru piętnowania piractwa drogowego (co może mija się z istotą strony), ale zwraca uwagę na ważny aspekt - bardzo słaby dźwięk sygnałów w pojazdach uprzywilejowanych!
Czy z daleka słyszą je tylko zwierzęta czy coś nie tak z moim słuchem?
Gdybym nie wyciszył radia sygnały usłyszałbym dopiero gdy karetka byłaby obok mnie, co mają powiedzieć kierowcy jadący w tą samą stronę lub spotykający karetkę na skrzyżowaniach? Raczej 90% z nas słucha radia/muzyki, niektórzy głośniej, niektórzy rozmawiają z pasażerami, w związku z czym nie dziwie się że dochodzi do wypadków, a część kierowców panikuje w ostatniej chwili słysząc i widząc pojazd uprzywilejowany,
Nie pierwszy raz spotykam się z tym zjawiskiem, czyżby przetarg na akcesoria dla karetek wygrała firma, która produkuje zabawki dla dzieci?
Kierowca tego samochodu jeździ jak wariat. Widziany często w okolicach kieleckich Dymin . Trzeba uważać na tego pana.