Trochę zakompleksiona pani, która boli jak się użyje klaksonu na jej łamanie przepisów. Mniej nerwów i obraz na parkingu, a więcej wyobraźni jak się wozi dziecko oraz pokory jak nawet Pani Mama zwróciła uwagi ;)
Jakaś masakra. Typ wyprzedał po 2 samochody naraz na zakrętach i podwójnej ciągłej, w razie potrzeby wymuszał na samochodach zrobienie większego odstępu, by się między nimi zmieścić... pomijając fakt, że siedział każdemu ciągle na ogonie...
Łajza, jeździ tylko na lewym i po zielonym terenie