Przechodziłem z siostrą przez pasy z wózkiem. Pan jadący prawym pasem ładnie się zatrzymał i pozwolił nam wejść na jezdnie, natomiast cymbał z kolejnego pasa przejechał obok nas. Bodajże był to szary Ford Mondeo w kombi. Na szczęście zachowałem zdrowy rozsądek i przeczekalem na wolnym pasie. Co by było w sytuacji, gdyby ktoś inny był na moim miejscu i się nie zatrzymał? Proszę Cię drogi kierowco o trochę więcej wyobraźni i skupienia podczas jazdy.
Kierowca wyprzedza na ciągłej, siedzi na zderzaku przez cały czas i nie używa kierunkowskazów, jego furmanka też nie wygląda za dobrze na pierwszy rzut oka, trochę jakby przed złomowaniem uratowana. Ten wydech w końcu odpadnie ci.
Gdyby egzamin na prawo jazdy zawierał test z kultury osobistej to ten kierowca miałby poważny problem ze zdaniem.
Używa świateł drogowych w sposób niewłaściwy, mimo dynamicznej jazdy świeci 'poganiaczami' siedząc na zderzaku a po wyprzedzeniu blokuje lewy pas ruchu równolegle z innym przypadkowym samochodem znajdującym się na prawym pasie uniemożliwiając wyprzedzenie.
Typowe chamstwo i buractwo.
Dramat. Powinni dawac kare -nascie tysciecy zl za jazde takim autem. Kazde zapiecie biegu konczylo sie czarna chmura unoszaca sie przez kilkadziesiat metrow za tym autem. VOLVO v40 (stara generacja ok 2002r) kolor ciemny zielony/ grafit(brudny był). Spotkano na trasie E7 Jedrzejow - Kraków
A założe sie, że gdybyś wyszedł do niego na swiatłach to by uciekł