Panie z tego srebrnego auta (chyba Opel), niech pan naprawi to auto, bo jadąc za Panem można się otruć. Taki dym idzie z wydechu że aż odruchy wymiotne naciągają człowieka.
Temu kierowcy nalezalo by zafundowac roczne szkolenie z zakresu poruszania sie pojazdami kolowymi. Zaczynajac od hulajnogi, stopniowo przechodzac do trzykolowych rowerkow.
Kopci truje ludzi