Poj*b jedzie 5cm za zderzakiem o 1 w nocy przez las, a kiedy ja musze zahamowac przed sarna to on prawie wjezdza mi w tyl, po czym zaczyna na mnie trabic, slepi dlugimi i wyprzedza na podwojnej ciaglej, nastepnie jedzie srodkiem drogi 10kmh i ch*j wie co robi, dojezdza do ronda i stoi na nim a później zjezdza pod prad, niby chciał wyjść ale jednak nie wyszedl. Zachowuje sie jak po dobrych dragach, dodatkowo jedzie ze slepiacym swiatlem (tylko jedno swieci) plus ma zalaczone halogeny i slepi innych kierowcow, proponuję wrocic na wyklady i dowiedziec sie kilku rzeczy na temat zachowania bezpiecznego odstepu :)))) swiatla sobie kur*a ustaw i zarowki w tym zlomie a potem wyjeżdżaj na drogę!
NIE POZDRAWIAM
Stoję na światłach za gościem a nagle z bagażnika wyskakuje czarnoskóry mężczyzna i wsiada do samochodu