Pan kierowca pięknie przejechał sobie chodnikiem od przystanku koło bazyliki pod kebaba. Kolega chyba nie zna polskich przepisów i nie wie że u nas korzysta się z dróg a nie chodników :) Zaznaczę że chodnikiem szli piesi i musieli mu schodzić "z drogi". Karygodne zachowanie
UWAGA! Na parkingu marketu mrówka, próbował zepchnąć inne auto. Niepoczytalny kierujący.