Typ sprawia wrażenie jakby przypadkiem znalazł się na miejscu kierowcy. Idea korzystania z kierunkowskazów jest mu obca, jak nowinki technologiczne dla mojego pradziadka.
Trzyma się dupy poprzedzających go pojazdów, a podczas manewrów wyprzedzania, lawiruje pomiędzy samochodami, niczym pijana Andżelika pomiędzy Sebixami na melanżu.
Nie będą mi tu chodzić bo ja muszę stanąć!