Najlepszy jego Tołdi w Zafirze trzymający wiernie miejsce swemu księciuniowi. Ale t widać więcej szeryfów. Tak jak przypuszczałem przepis o jeździe na suwak będzie martwy bo policja ma gdzieś kontrole przy takich zwężkach, a stada wiejskich buraków blokują pasy jak najęci. Jedyny plus to, że jak Cię inny burak nie wpuści i wdupi w teoje auto to jest winnym kolizji.
Jak widać niewielu umie "widzieć"... Kierowca srebrnego uata blokuje lewy pas. A kierowca, który nagrywa, też zachowuje się jak "BURAK". Musi ze swej wściekłości ....pchać się przed wszystkich, jak by nie mógł kilka metrów wczesniej zjechać na prawy pas!!! Wszyscy ogłupieli z tym JA MUSZĘ BYĆ PIERWSZY!!! Troszkę logiki, mądrości i zrozumienia, na czym polega płynność jazdy na suwak!!! Chodzi by już na samym zwężeniu nie przepychać się tylko wcześniej na przemian zjeżdżać na prawy pas.
Z tego co widzę:
1. Tutaj nie ma to nic wspólnego z jazdą na suwak,
2. Facet w BMW nie jest winny. Nie zajechał Ci drogi tylko tak jak Ty chciał pojechać dalej, gdzie pewnie skorzystalibyście oboje z obowiązującej już zasady jazdy na suwak (jesteście na niedaleko kończącym się pasie). OBOJE ZOSTALIŚCIE PRZYBLOKOWANI przez kolesia w SREBRNYM aucie.
Najlepszy jego Tołdi w Zafirze trzymający wiernie miejsce swemu księciuniowi. Ale t widać więcej szeryfów. Tak jak przypuszczałem przepis o jeździe na suwak będzie martwy bo policja ma gdzieś kontrole przy takich zwężkach, a stada wiejskich buraków blokują pasy jak najęci. Jedyny plus to, że jak Cię inny burak nie wpuści i wdupi w teoje auto to jest winnym kolizji.