Kierowca uszkodził mój samochód na parkingu osiedlowym. Został przyłapany przez świadka i mimo to uciekł z miejsca zdarzenia. Właścicielem samochodu jest kobieta, która twierdzi, że nie użycza nikomu pojazdu. Kłamie, ponieważ sprawcą jest starszy mężczyzna (najprawdopodobniej jej mąż). Na zdjęciu widać, że sprawca ma lekko zarysowany bok na tej samej wysokości co w moim aucie.
Bardzo porządny kierowca/"kierowczyni"?
Mimo, że nie wchodziłam na jezdnię ani nie balansowałam na krawężniku to kierujący zatrzymał się jak jeszcze byłam daleko i przepuścił. Słupsk, ulica Sobieskiego. Kierowca bardzo przyjazny dla pieszych !
giga kox