Ten pan chyba znalazł prawo jazdy w paczce Laysów gdyż nie są znane mu przepisy ruchu drogowego a w szczególności nie rozumie on znaków drogowych.
W przejeździe jednojezdniowym pod tzw. mostem bezczelnie blokuje wyjazd pojazdom chcącym opuścić drogę - które poruszają się w kierunku które posiada pierwszeństwo przejazdu (wg. znaków). Kierowca ignoruje również pionowe i poziome znaki stop z swojej strony twierdząc iż to on musi przejechać - a następnie zaciąga ręczny i tworzy w przejeździe ogromny korek.
Niestety nie mogę opisać tego janusza w sposób inny niż KRETYN. Na szczęście jak każdy cwaniak mięknie po krótkim telefonie na policję.