KING KONG z Podlasia, poruszający się po krakowskich drogach na śląskich tablicach.
Przeszkadza na drogach rzucając w innych kierowców bananami. Proszę o kontakt z pobliskim ZOO kiedy będzie kolejny raz widziany. Pozdrawiam
Obrzydliwie pyskaty stary ciul wjeżdża mi pod zakaz wjazdu, ignorując 6 znaków, również tych które informują o prywatnej posesji i twierdzi ze król może stawać wszedzie! Won z terenu mojego!!!
Debi lu kto ci daje prawo stawania na mojej posesji I wjazd pod zakaz gdzie 6 znaków o tym informuje!!!! Jak nie masz miejsca gdzie go postawic to z buta za...łaj kilometry!!@
Widziałem jak srał na poboczu