Szeryf chce uchronić przed brutalnym życiem tzw. dupy wołowe, które zamiast jechać na suwak, kilkaset metrów przed zwężeniem wciskają się w ogonek, a potem klną na tych jadących wolnym pasem aż do końca. Dla jasności należy podkreślić, że ogólnie szeryf nie powoduje większego blokowania ruchu. Po prostu ci cwańsi nie zyskują kosztem ciapciaków.
Podeszlem do goscia i powiedziałem mu ze za to co robi jest mandat i ma jechac na zamek na końcu zwężenia.....burak stwierdzil "a co mi zrobisz " powiedziałem mu więc ze mam kamerkę i pokaże światu jakim jest burakiem a on dorzucił jeszcze żebym nawet na policje wysłać ,wiec spełniłem tez i jego próbę.
W odpowiedzi dostałem pismo (17 lipca 2014 )ze sprawą zajęła się olicja z Bielska Białej.
Tak więc burak zapewne został juz ukarany.
Dobrze Wam robi buractwo jedne! Nauczycie się zjeżdżać z zamkniętego pasa wcześniej, jak są już znaki informujące o zamkniętym pasie, a nie jechać do samego końca, bo "i tak mnie wpuszczą na tzw. suwak, a nie będę tyle stał." Właśnie przez takie podejście robią się korki. To Wam radzę nauczyć się kultury na drodze najpierw, a później krytykować innych.
Reguła FIFO. Szeryf uważa, że kto wjechał przed nim, powinien zjechać przed nim, a kto zjechał po nim, powinien zjechać po nim.
Szeryf, w przeciwieństwie do większości przedmówców, jest w stanie zauważyć nie tylko to, że Seba wyprzedzając o 15 pozycji, jest o 15 pozycji do przodu, ale też to, że kiedy Seba wyprzedza o 15 pozycji, to 15 pojazdów jest o jedną pozycję do tyłu.
Szeryf nie chce być wykorzystywany (całkiem słusznie), ale też nie chce wykorzystywać innych (być może niesłusznie).
Szeryf nie chce karać gapów za ich gapowstwo, chociaż ja aktualnie uważam, że zasłużyli i się powinno, bo to oni blokują ruch, które to blokowanie mylnie przypisuje się szeryfowi.
Jeżeli widzisz szeryfa, to znaczy, że jest problem. Jeżeli widzisz go w lusterku, to znaczy, że to ty jesteś tym problemem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Życzę mu, żeby kiedyś trafił na mnie, szybko nauczy się zapi****lac blokowanym pasem... aż do samego końca.
Pie***lony pies ogrodnika, mózgu dawno nie używał. Może trzeba przyłożyć tym tępym łbem w coś twardego, to się cymbał obudzi, chociaż trochę.
Szeryf chce uchronić przed brutalnym życiem tzw. dupy wołowe, które zamiast jechać na suwak, kilkaset metrów przed zwężeniem wciskają się w ogonek, a potem klną na tych jadących wolnym pasem aż do końca. Dla jasności należy podkreślić, że ogólnie szeryf nie powoduje większego blokowania ruchu. Po prostu ci cwańsi nie zyskują kosztem ciapciaków.