Zapieprzasz (oczywiście przekraczając limity prędkości) jadąc z małym dzieckiem bo...? Bo audi czyli cztery zera musi oznaczać za kierownicą piąte zero? Nie wiem komu imponuje taki styl jazdy, chyba tylko tępym dzidom...
Zatrzymał się na środku drogi i próbował gwałtownie wycofać w moje auto bez powodu. Do tej pory staram się zrozumieć, co go opętało. Zły dzień? Bez przesady.
Zapieprzasz (oczywiście przekraczając limity prędkości) jadąc z małym dzieckiem bo...? Bo audi czyli cztery zera musi oznaczać za kierownicą piąte zero? Nie wiem komu imponuje taki styl jazdy, chyba tylko tępym dzidom...