Na DTŚ w Gliwicach jedzie z namierną prędkością robiąc slalom pomiędzy innymi uczestnikami ruchu. Podczas wykonywania swoich manewrów wykorzystuje sygnały świetlne i dźwiękowe irytując przy tym innych uczestników drogi i wprowadzając zagrożenie na drodze.
Kierowca przyjechał z dalekiego wschodu Europy i najwyraźniej ma problemy z większymi skrzyżowania, nie ma pojęcia jak jeździć po najprostszych rondach. Jechałem za tym panem około 7 minut i jednoznacznie mogę stwierdzić że stwarza zagrożenie na drodze.
Wyprzeda na trzeciego. Po czym zjeżdża drogę i hamuje przed maską. Uwaga!