jechałam z nim ostatnio, stwierdzam że nue potrafi jeździć, wiózł mnie jakbym była workiem ziemniaków, powiedział że mam nie zapinać pasów bo szybciej zginę bez nich, nieodpowiedzialny, jeździ nie przepisowo i ogólnie jest bardzo natarczywy, próbował mnie poderwać.
jak sie czlowiek spieszy to sie jajami nie dzwoni nie pozdrawiam