Ciężkie warunki (pierwszy śnieg, 6 rano), pan lub pani wyprzedza na 3 lub 4 osoby które czekają za skręcającym autem. Najpierw skręcało w prawo. Kolejna akcja przy dwóch autach skręcających w lewo, o krok od wypadku, hamowanie było dość mocne. Kolejna akcja która udało mi się zauważyć była tuż przed zwężka na budowie ronda. Życzę naprawdę dużo szczęścia przy takiej jeździe bo wydaje mi się że kierowca bez wyobraźni.
Drogowa sierota, trochę śniehu i całą drogę Jaworzno-Mysłowice sra się 35 km/h, potem wymusza pierwszeństwo na rondzie. Zwykły drogowy buc z prawem jazdy z chipsów.
Szatan nie kierowca