Pan zwyczajnie chamski. Typowy stary dziad na emeryturze. Chciałam skręcić w prawo na osiedlowej drodze, dwukierunkowej ale bardzo wąskiej, pan nadjechał z mojej prawej, chciał skręcić w drogę na której stałam podjechał mi pod sama maskę mimo tego, że miał na tyle miejsca by spokojne pozwolić mi wyjechac i tym samym zrobić sobie miejsce i zaczął trabic twierdząc że mam się posunąć bo nie potrafię jedzic. Sytuacja zakończyła się tym, że udawał że dzwoni na policję, zaczął straszyć... Droga zastawiona, podjechało kolejne auto które czekało... Finalnie zmieniłam kierunek jazdy i pojechałam dłuższa droga.
Pan zwyczajnie chamski. Typowy stary dziad na emeryturze. Chciałam skręcić w prawo na osiedlowej drodze, dwukierunkowej ale bardzo wąskiej, pan nadjechał z mojej prawej, chciał skręcić w drogę na której stałam podjechał mi pod sama maskę mimo tego, że miał na tyle miejsca by spokojne pozwolić mi wyjechac i tym samym zrobić sobie miejsce i zaczął trabic twierdząc że mam się posunąć bo nie potrafię jedzic. Sytuacja zakończyła się tym, że udawał że dzwoni na policję, zaczął straszyć... Droga zastawiona, podjechało kolejne auto które czekało... Finalnie zmieniłam kierunek jazdy i pojechałam dłuższa droga.