Ostatnio miałem problem z kierowcą. Stojąc spokojnie za nim na światłach kierowca tego pojazdu wysiadł z swojego auta po czym wskoczył na moją maskę i zaczął wydalać kał, następnie złamał mi lusterko. Nie pozdrawiam.
Domniemam, ze auto należy do śląskiego handlarza organami. Raz widziałem jak ćwiartował mohera na pasach i wyskoczył z pytaniem czy nie chce 20 deco cienko krojonej ladacznicy 21,37 za kilogram.
proszę wprowadzić poprawkę, jest to S5 Sportback a nie A5
pozdrawiam