Szanowny chłopiec zaparkował na całym pasie ruchu pod znakiem B-36 "zakaz postoju i zatrzymywania się" i to pod prąd (!) na szpitalnej alejce, zablokował cały ruch. W końcu ktoś go przepuścił i dzięki temu zaczęło się luzować. Skonfrontowany twierdzi, ze on oczywiście niczego nie zablokował i nigdzie źle nie parkował... Oby ten dziadek, którego odbierałeś ze szpitala, miał z Ciebie więcej pożytku, bo kierowca z Ciebie marny.
Na dk 45 w stronę Opola jeździ środkiem drogi wymuszając na innych samochodach zjeżdżanie na pobocze. Raz jedzie normalnie raz zjeżdża bokiem auta na przeciwny pas ruchu. Dramat. Po tym wchodzę i wyszukuję tą rejestrację i widzę,że kierowca tego samochodu ma w zwyczaju taka jazdę
kierowca ma dużego pytona oraz fajne autko