Kierowca bardzo agresywny i wulgarny. Mocno się zdenerwował na to, że nie wjechałem na przejście dla pieszych (zatrzymanie na przejściu dla pieszych), przez co on - jadąc z naprzeciwka - musi stać... W żadnym wypadku nie miało to wpływu, że stworzył się zator, ale musiał sobie ulżyć. Po tym jak zgodziłem się z nim na konfrontację zasunął szybę i zaczął krzyczeć jakby szyba była zwiększeniem jego odwagi - typowy pekińczyk, który cwany jest tylko za furtką. Po konkretnym wystosunkowaniu argumentów dlaczego nie wjechałem na przejście zaczęły się wyzwiska - niestety twarz nie grzeszyła intelektem. Proszę pomachać do biednego smutnego Pana w korkach.
Toyota yaris. Bandzior drogowy wymusza pierwszeństwo, nawet nie zwalnia, tylko wyjeżdża przed maske z podporządkowanej. Wiem, że frustracja z powodu jeżdżenia babskim dziadowozem ci doskwiera, ale ta metoda odreagowywania grozi ci kalectwem buroku.
Dzień dobry, polecam kierowcę. Miły,życzliwy, używa kierunkowskazów (w porównaniu do kierowców pewnej niemieckiej marki). Pan Krystiano najwidoczniej musiał pomylić nr.tablicy. POZDRAWIAM
Siema bucu!