Stojąc w korku jakaś głupia cipa patrząc w telefon stuknęła mnie w dupę lekko porysowując samochód, gdy wyszedłem obadać sytację i machając do niej żeby wyszła - zero reakcji, podszedłem do jej auta, stukam w szybę - odwróciła głowę w druga stronę, po czym gdy korek ledwo ruszył wcisnęła się w drugi pas i zawróciła. Mam nadzieję, że Ci się skrzynia biegów wysypie za każdym razem jak wyjedziesz tylko z garażu
Widziałem jak wrzuca dzieci na pakę .