kierowca słuchał vixy na cały głośnik, jechał pod prąd, po czym otworzył okno, wystawił dupe i zasral sobie drzwi. Po całym zajściu udał się z kolegą na myjnie.
Pan kierowca nie zauważa wielu wolnych miejsc parkingowych podczas wycieczki do bankomatu, woli zastawić poprawnie stojące samochody i udawać, że nikomu nie zablokował wyjazdu.
Wymusza pierwszeństwo bo jak myśli że ma kierunkowskaz to już wolno zmieniać pas. A to tak nie działa. Po czym jeszcze macha rękami z pretensjami że złamała prawo drogowe. Mogłem bic.... Ale akurat dziś nie miałem czasu na zabawy i policję. Ewidentne wymuszenie
Probuje wyłudzić OC na kolizję. Uważać!!