Jechałem w Bieszczady i tak jak większość przyjezdnych zrobiliśmy pauzę pod delikatesami. Problem w tym że miejsca mało a ten wielce pan z tej dziury zajął całe jedno miejsce parkingowe na auto. Nie polecam i czekam aż pojedziesz do miasta i dostaniesz po mordzie za takie parkowanie
Jechałem w Bieszczady i tak jak większość przyjezdnych zrobiliśmy pauzę pod delikatesami. Problem w tym że miejsca mało a ten wielce pan z tej dziury zajął całe jedno miejsce parkingowe na auto. Nie polecam i czekam aż pojedziesz do miasta i dostaniesz po mordzie za takie parkowanie