Pamiętam te sytuację i rzeczywiście mój błąd. Zamyśliłem się i na chwilę wyłączyłem i nie wiem dlaczego,rozkojarzony myślałem, że są tam dwa pasy, a nie jeden i, że ty jedziesz tym z prawej. Ale mówienie, że popisuję się przed dziewczyną jest troszkę bez sensu. Po pierwsze nie bardzo jest się czym popisywać bo auto nie jest z tych sportowych, a po drugie czy gdybym chciał być taki cwany i hipotetycznie specjalnie wymusić pierwszeństwo to czy potem bym ci migał światłami na znak przeproszenia? Zdałem sobie sprawę, że głupio wyjechałem ale już po fakcie dlatego mignąłem awaryjnymi. Nie pluj się niepotrzebnie bo każdemu się może zdarzyć i jak ci migam to chyba widać, że nie chciałem zrobić na złość albo być tym pierwszym w kolejce do ronda.
Jak się uważniej przyjrzeć to widać, że zaparkował na bramie... pewnie swojej i po prostu poszedł ją otworzyć.
Strach się przyznaćm ale ja robię podobnie.
Kierowca z Kolbuszowej, tam parkujesz tam gdzie stoisz, Gasisz samochód i wysiadasz, obojętne gdzie - tak mają Kolbuszaki, bo kiedyś krowy nie miały ręcznego i same ustawiały się pod sklepem. Takie przyzwyczajenie :) nic nie poradzisz. Jak nie wierzysz to podjedź pod Tesco w Kolbuszowej - auta poparkowane jakby ludzie gdzieś uciekali i porzucili samochody gdzie popadnie :P
Ładne alufelgi ;-)