Pamiętam te sytuację i rzeczywiście mój błąd. Zamyśliłem się i na chwilę wyłączyłem i nie wiem dlaczego,rozkojarzony myślałem, że są tam dwa pasy, a nie jeden i, że ty jedziesz tym z prawej. Ale mówienie, że popisuję się przed dziewczyną jest troszkę bez sensu. Po pierwsze nie bardzo jest się czym popisywać bo auto nie jest z tych sportowych, a po drugie czy gdybym chciał być taki cwany i hipotetycznie specjalnie wymusić pierwszeństwo to czy potem bym ci migał światłami na znak przeproszenia? Zdałem sobie sprawę, że głupio wyjechałem ale już po fakcie dlatego mignąłem awaryjnymi. Nie pluj się niepotrzebnie bo każdemu się może zdarzyć i jak ci migam to chyba widać, że nie chciałem zrobić na złość albo być tym pierwszym w kolejce do ronda.
Mam nadzieję, że pobity facet nie odpuści i założy burakowi sprawę. Trzeba tępić i piętnować takie zachowania!!