Kierowca szczypior w bialym oplu przelecial przez teren zabudowany z zawrotna predkoscia potracajac babcie na pasach i krzyczac "jakie spalanie wariacie" oczywiscie zbiegl z miejsca zdarzenia bylo po nim sluchac tylko klekot i smierdzaca czarna chmure z wydechu
Kierowca szczypior w bialym oplu przelecial przez teren zabudowany z zawrotna predkoscia potracajac babcie na pasach i krzyczac "jakie spalanie wariacie" oczywiscie zbiegl z miejsca zdarzenia bylo po nim sluchac tylko klekot i smierdzaca czarna chmure z wydechu