Wyjechała ładnie na drogę podporządkowana, przed maskę, nie raczyła się zatrzymać , dopiero po długim trąbieniu zatrzymała się, Uszkodziłem oponę na krawężniku wyrwany bieżnik. Ale nie było kolizji.Głupio zrobiłem bo nie zapisałem orzeczenia szkody na miejscu , nie widać było uszkodzenia opony. Oczywiście z mężem nazwali mnie oszustem i wykpili się od szkody. Na miejscu Pani przepraszała za całe zajście, a później wujkami w służbach mundurowych się zasłaniała. Kpina impotencja umysłowa, wyjechała z dzieckiem w foteliku z drogi podporządkowanej pod koła.
Kierowca o tej rejestracji który zaparkował w tym samym miejscu, na którym stoi ford, marka samochodu nie jest mi znana, był niewiele większy od tego forda który jest widoczny na zdjęciu, widoczny przód mojego białego samochodu gdzie zaparkowałam, kierowca o tej rejestracji nie umiał wyjechać gdzie było jeszcze bardzo dużo miejsca, wyjechał 2 stroną po chodniku do tego obrażając mnie i wyzywając... Brawa dla kierowcy który mając jeszcze tyle miejsca nie umiał wyjechać na PROSTEJ DRODZE, żenada....
Pięknie zaparkowane. "Bo inni tak parkują to ja też". Byłem świadkiem tego jak starsza pani wyjeżdżała z tego miejsca parkingowego. Logika podwiana, że do tyłu? Nie, logika tej pani. Pojechała do przodu kołami po chodniku i dalej.
Wyjechała ładnie na drogę podporządkowana, przed maskę, nie raczyła się zatrzymać , dopiero po długim trąbieniu zatrzymała się, Uszkodziłem oponę na krawężniku wyrwany bieżnik. Ale nie było kolizji.Głupio zrobiłem bo nie zapisałem orzeczenia szkody na miejscu , nie widać było uszkodzenia opony. Oczywiście z mężem nazwali mnie oszustem i wykpili się od szkody. Na miejscu Pani przepraszała za całe zajście, a później wujkami w służbach mundurowych się zasłaniała. Kpina impotencja umysłowa, wyjechała z dzieckiem w foteliku z drogi podporządkowanej pod koła.