Ten gość w swoim aucie chyba myśli, że to rollercoaster. Na rondzie jechał tak, jakby próbował wcisnąć wsteczny na autopilocie – do przodu, tyłem, w lewo, w prawo, a w lusterku widać było jego kanapkę machającą do mnie. Pod Orlenem zrobił pełne kółko wokół dystrybutorów, wysiadł i powiedział, że 'auto samo szuka przygód'. A wczoraj w centrum miasta przyspieszał pod samymi drzwiami sklepu, bo jak stwierdził – 'hamulce są dla ludzi z depresją
W dniu 5.11 nie zatrzymał się na przejściu dla pieszych koło Emki w Koszalinie, pomimo że sąsiednie auto zatrzymało się